Zakładam, że większość z Was jest już po lekturze nowego
numeru PSXEXTREME i owego artykułu. Nie będę tutaj spojlerował co
wybrali autorzy ale poza opiniami samych zainteresowanych analiza jest
obiektywna bo pokazuje co konsole mają do zaoferowania. Oczywiście po
przeczytaniu artykułu w dalszym ciągu ludzie się będą zastanawiać co
kupić.
JAKĄ KONSOLĘ KUPIĆ – MOJE PRZEMYŚLENIA.
Jak wielu z Was stoję przed odwiecznym
dylematem – którą konsolę wybrać ? Jest to o tyle ważne pytanie
ponieważ nie każdego stać na trzy konsole bo to wydatek rzędu 4500 zł.
Ale pytanie trzeba postawić inaczej. Otóż powinno ono brzmieć: W co
chcemy grać ? Taki wniosek wyciągnąłem po przeczytaniu lektury nowego
PSX Extreme, który to najnowszy numer stara się nam przedstawić zalety
trzech systemów ale co z tego…
W dobie multiplatformowości powinniśmy
zadać sobie pytanie: w co bardziej chcemy albo lubimy zagrać ? Czy
chcemy Halo czy the Order (które notabene jest steampunkowym klonem
Gears of War). Czy może wolimy Gran Turismo od Forzy itp. itd. Jeśli nie
postawimy sobie takiego pytania to w dalszym ciągu będziemy się miotać
ze swoimi myślami i pocić się na samą myśl o wyborze sprzętu.
Doszedłem również do innego nie mniej
kontrowersyjnego wniosku – a mianowicie jeśli nie zależy Ci na grach
ekskluzywnych to wybierz cokolwiek, po prostu rzuć monetą i kup albo PS4
albo XO (o Nintendo będzie później). Przy dziewięćdziesięciu procentach
gier wychodzących na obie platformy polecam ten krok niezdecydowanym.
Uważam też, że nie ma co płakać nad tymi kilkoma exclusivami bo jeśli
już mamy takie ciśnienie aby pograć w Halo czy Fable to przecież możemy
pożyczyć konsole od kumpla (w założeniu, że posiada inny system od
naszego) albo kupić sobie drugą jak radykalnie stanieje. Cały czas
musimy pamiętać, że tak naprawdę kupujemy gry i to w co lubimy grać
determinuje wybór sprzętu. Nie ma co się bawić w porównywanie
podzespołów bo to i tak nie ma sensu. Najważniejsze są GRY.
A co z Nintendo – powiem tak, gdybym
miał 10 letnie dziecko to kupiłbym mu Nintendo Game Cube za 100 zł lub
Nintendo Wii za 200 zł. A ewentualnie za pięć lat kupiłbym Nintendo Wii
U. Przy założeniu, że większość graczy wybierających konsolę to dorośli
ludzie po trzydziestce to nie ma co się zastanawiać nad Nintendo.
Nintendo celuje w odpowiedni target wiekowy. Jak miałem 13 lat
zagrywałem się w Mario – dzisiaj nie koniecznie mnie to kręci ale moje
roczne dziecko jak dorośnie poczęstuję Marianem – z pewnością będzie
zadowolone.
JAKIEŚ PODSUMOWANIE.
Jeśli zadaliście sobie pytanie w co
chcecie grać to wiecie już jaką konsolę kupić. A jeśli stwierdziliście,
że chcecie mieć 3 konsole to Wasz wybór – są i tacy oczywiście. Nie będę
tego krytykował ale kupowanie na starcie dwóch czy nawet trzech konsol
na raz z których każda ma po 5 ekskluzywnych gier jest trochę bez sensu.
Osobiście wybieram PS bo jestem z tą
marką związany od początku, choć nie ukrywam Xbox360 to był sprzęt
zacny, który będę miło wspominał. Do PS 4 natomiast przekonały mnie
takie tytuły jak Gran Turismo, The Order, Uncharted, The Last of us. To
po prostu dla mnie lepsza alternatywa od Halo, Forzy czy Fable. Ja już
wybrałem teraz kolej na Ciebie :) Pytaj siebie - W co lubię bardziej
grać ? i idź po swój wymarzony sprzęt.
SUPLEMENT (UWAGA MOŻE OBRAZIĆ UCZUCIA UCZCIWYCH)
A co jeśli nie masz kasy – z różnych
powodów – niekoniecznie z lenistwa. Wtedy jak najbardziej kup sobie PS3
albo X360 dlaczego – wiadomo dlaczego ludzie bez pieniędzy wybierają
piractwo. Margines zasilający szarą strefę piractwa kwitnie jak grzyb w
starej kamienicy. Są i tacy, którzy już zacierają ręce i czekają na
złamanie nowych konsol. Czy zachęcam do piractwa ? W żadnym wypadku,
stwierdzam tylko fakt dokonany. Piractwo było jest i będzie choćby
marginalne ale będzie. Należy sobie zadać tylko pytanie czy w dobie gier
za przysłowiowego dolara opłaca się piractwo i trucie własnego sumienia
?
pozdrawiam i do przeczytania
Komentarze
Prześlij komentarz