Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Muzeum Gier Arcade

We wrześniu odwiedziliśmy z kumplami Muzeum Gier Arcade w Czechach. Decyzja o wyjeździe zapadła jeszcze w lipcu ale różne przypadki losowe przesunęły wyjazd na wrzesień. W sumie stwierdziłem, że 430 kilometrów to nie tak daleko ale jak się później okazało mocno się pomyliłem. Nasz czteroosobowy skład wyruszył o szóstej nad ranem z Międzyrzecza.

Nyko Pro Commander - WiiU - test

  Nyko to amerykańska firma produkująca akcesoria do konsol - oczywiście jak przystało na amerykańskie produkty,  tak i zakupiony przeze mnie kontroler został złożony w Chinach, co widać. Nyko Pro to alternatywa dla dwóch podstawowych kontrolerów jakimi są Nintendo gamepad i pro controller. Firma poleciała tym razem nieco po bandzie i wypluła miniaturową kopię kontrollera od Xboxa przy tym nie kopiując jego największych zalet co jest wręcz nieprawdopodobnie idiotyczne.

Dlaczego nie mam nextgena

O narzekaniu na nową generację ciąg dalszy. Długo zastanawiałem się nad zakupem odpowiedniej konsoli - czytaj "Z sentymentu do marki chciałem zakupić PS4" - dziś pamiętam tą skądinąd wypasioną reklamę w polskiej telewizji z widokiem fpp i klimatem sugerującym nam, że będzie totalny wypas i zostaniemy dosłownie wessani do telewizora. Dziś po roku stan rzeczy nieco się zmienił, a tekst ten został napisany pod wpływem, oczywiście czasopisma, mojego najlepszego wypasionego PSX Extreme. (Koniec włażenia w dupkę)

Innowacyjność w grach

Mnie jako gracza z 25 letnim stażem zaczynają powoli męczyć gry, męczą mnie gry odtwórcze, kopie kopii, tasiemce, wyścigowe popierdułki udające  prawdziwe ścigałki, strzelaniny z dupy próbujące wyhajpować się grafiką itp itd. Jako świadomy odbiorca czasy łykania wszystkiego jak leci mam już za sobą i postanowiłem skupić się bardziej na poszukiwaniach nowych rejonów elektronicznej rozrywki - i nie mam tu na myśli molestowania wirtualnych uczennic (pozdro Bigbird). Ten mesjasz PS4 jawił się nam jako, jak mówią reklamy, najpotężniejsza konsola na świecie i 4the players only. Tym czasem od zapowiedzi wyskakuje żyłka pierdząca na łbie. Dwie kosmiczne strzelaniny w tym jedna wydana - odtwórczy Killzone i wyhajpowane Destiny. Trzeba być na prawdę jak ten koń z klapkami na oczach biegnący po kolejne gry, żeby nie dostrzegać odtwórczości tych pozycji.

Szwędacze sezon drugi - zakończenia

Moje osobiste wrażenia na temat zakończeń. Jako fan tej produkcji, który posiada dwoistą naturą w stosunku do niej, ponieważ gra jest jednocześnie świetnie wyreżyserowana i posiada doskonały scenariusz będąc jednocześnie mega liniową i prostą przygodówką, chciałbym podzielić się wrażeniami na temat zakończeń gry. Swój wywód podzielę na dwie części: pierwsza tyczyć się będzie moich osobistych wrażeń i nie będę tam walił spojlerami, druga natomiast będzie już chłodnym spojrzeniem na zakończenie bądź co bądź świetnej historii i tam spojlery będą, a jakże.

Pierwsza wojna światowa a gry video

A no nie wiele patrząc na listę kilkuset tytułów traktujących o drugiej wojnie światowej wobec kilkudziesięciu gier o "wielkiej wojnie". W temacie "wielkiej wojny" dominują symulatory lotnicze i strategie. najstarszą grą w zestawieniu jest 1. RED BARON (ARCADE - 1980)

Dobre gry na jesień

Pierwsza gra to runner 2.5 D Saviour of Asgard Brutalna, krwawa i wciągająca opierająca się na prostych zasadach gra dająca mnóstwo radości z rozczłonkowywania brodatych zakapiorów i trolli ( a jakże ).

Assasins Creed pirates za free i premiera Counter Spy na androidzie.

Gdyby ktoś z was jeszcze nie grał w swoiste wprowadzenie do świata Assassin's Creed: Rogue to teraz jest najlepsza okazja. Bo gra Assassin's Creed Pirates pirates dostępna jest za darmo w google play. Od razu uprzedzam :) można pograć a i owszem przez pierwsze kilkanaście godzina gra nie nuży dopiero później następuje syndrom powtarzalności misji i choroby morskiej. Za grę nasze kochane Ubi życzy sobie 19 złotych cena jak na mój gust zbyt wygórowana ale za free darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Drugim bonusem jaki udało mi się wyszperać jest premiera na androidzie i IOS gry Counter Spy. Gdyby komuś było żal wydawać prawie 5 dyszek na grę na 6/10 to polecam zakupić w promocyjnej premierowej cenie za 16 zeta na anroida i 19 na IOS. Zawsze to 30 dychy w kieszeni. Pozdrawiam i miłego grania na kibelku.

Jak Telltale zrobiło mnie w wała.

POCZĄTKOWY ZACHWYT. Z grą Telltale zetknąłem się w promocji a było to, oferowane prawie za darmo The Walking Dead, więc się skusiłem. Raz że lubię tą serię (zwłaszcza komiksy), dwa, że wszyscy pieją z zachwytu nad tą serią.Uradowany zabrałem się do grania i byłem pochłonięty historią bez reszty. Zwykły szary (hmm złe porównanie raczej) Lee, który dopiero później pokazuje nam graczom bohaterski pierwiastek. W dodatku jeden z nielicznych czarnoskórych bohaterów w grach. Poznaje on Clementine (najgorsze imię dla bohaterki gry jakie słyszałem) i stwierdza a raczej robi to gracz, że będzie się nią opiekował. Cała historia jest sprawnie poprowadzona są zwroty akcji aż do mocnego filmowego finału.

Jakie gry się nie starzeją?

Jak zawsze powróćmy do początku. Jako przedstawiciel starej szkoły wspominam dawne gry ale w tym artykule nie przez pryzmat grywalności ale przez pryzmat grafiki. Otóż wszystkie kolejne sprzęty jawiły się jako objawienie. Każda nowa konsola oferowała jakiś wodotrysk graficzny niedostępny dla poprzedniej generacji i tak doczekaliśmy się PS4 i XONE, a poprzednia generacja wylądowała albo w piwnicy albo w śmietniku lub w przypadku kolekcjonerów na półce.

Jaką konsolę kupić - moje przemyślenia.

Zakładam, że większość z Was jest już po lekturze nowego numeru PSXEXTREME i owego artykułu. Nie będę tutaj spojlerował co wybrali autorzy ale poza opiniami samych zainteresowanych analiza jest  obiektywna bo pokazuje co konsole mają do zaoferowania. Oczywiście po przeczytaniu artykułu w dalszym ciągu ludzie się będą zastanawiać co kupić.

Multiplatformowość - skok na kasę, takie czasy

Znów jest nostalgicznie i lirycznie. Gdzie się podziały te exclusivy gdzie te konsole z dawnych lat. Pamiętam jeszcze czasy dinozaurów kiedy na konsole wychodziły tytuły, których nie widzieliśmy nigdzie indziej to znaczy na PC. W czasach NESa nikomu nawet nie przeszło przez myśl, żeby cokolwiek konwertować. Oczywiście zdarzały się wyjątki (jak wszędzie), że gra na NESa pojawiała się na DOSa.

Gdzie w grach jest sztuka ?

Zaczęło się niewinnie od przemyśleń na temat Vermeera ale skończyło się na tym, że zastanawiam się nie czy gry to sztuka ale gdzie w grach jest sztuka i do dosłownie. Z racji wykształcenia i zainteresowań chciałbym przybliżyć nieco sylwetkę pewnej gry, która zawładnęła moją duszą i moim umysłem od samego początku z nią obcowania.

Czy gry to sztuka pytam, odpowiadam i się zastanawia

Pytanie nurtujące graczy od chwili powstania ich medium. Przez lata mieliśmy do czynienia ze zmianami definicji sztuki i definiowaniem jej na nowo...

Era nowych konsol - erą sandboxów

Jest taki gatunek gier, który bodaj zapoczątkowało pierwsze GTA. Wujek google mówi też coś o grze Elite wydanej w 1984 ale to GTA przypominało te piaskownice które znamy dzisiaj. W pierwszym GTA zostaliśmy wrzuceni do wirtualnego miasta widzianego z lotu ptaka i w teorii mogliśmy robić co chcemy. Ograniczała nas tylko nasza wyobraźnia. Od 1997 roku gatunek rozwinął się o jakieś 1000 procent potencjału. Przez siedemnaście lat mieliśmy do czynienia z kilkoma przełomowymi sandboxami vide - Far Cry czy Just Cause ale dziś w 2014 wraz z przyspieszającym dorastaniem PS4 i XO mamy istny rozkwit tego gatunku. Dość powiedzieć, że na 2015 i 2016 rok zapowiedziano w sumie kilkanaście sandboxów w mniejszym lub większym stopniu oferujących dobrodziejstwa zabawy w otwartym świecie. Zacznę od tego co już wyszło przy okazji premiery nowych konsol. Jest InFamous: Second Son, Metal Gear Solid: Peace Walker, Assasin's Creed IV, Amazing Spider-Man 2, Watch_Dogs i Sniper Elite III Afrika to sześć tytuł

POCKET TRAINS - po co komu takie aplikacje (pół-felieton - pół-recenzja)

Kieszonkowe pociągi to przyjemna relaksująca produkcja o zarządzaniu liniami kolejowymi na całym świecie. Zasady gry są proste jak budowa cepa. Na początku jesteśmy właścicielem trzech pociągów i co za tym idzie trzech linii kolejowych. Przyjmując zlecenia  na przewóz różnych towarów i wagonów tematycznych ( tak właśnie są wagony hawajskie, kawowe, jogurtowe, biznesowe i wiele innych) zarabiamy pieniądze. Za wykonywane zlecenia wzrasta nam poziom doświadczenia, za który dostajemy zielone banknoty i złote monety. No właśnie jak w każdej grze z mikropłatnościami mamy dwie waluty. W tym wypadku tak zwaną walutę premium stanowią owe zielone banknoty. Zielone banknoty służą do otwierania skrzynek z częściami do pociągów. Każdy pociąg składa się z określonej liczby części. Te słabsze parowe maszyny składają się z trzech części natomiast mocniejsze pociągi elektryczne i spalinowe nawet z dwunastu. Jak się pewnie domyślacie aby szybciej mieć lepsze pociągi trzeba bulić kasę na skrzynki i z

Prehistoryczne runnery bonus do runnerów na Andka

Zagrywając się w SmashHit coś do mnie dotarło, wiecie takie jabłko spadające na łeb i eureka, mianowicie dotarło do mnie, że runnery to prehistoryczny gatunek - wcale nie narodził się na androidzie. Po prostu kiedyś tego typu gry nie nazywały się runnerami. Weźmy takiego MOON PATROL, kultową gierkę sprzed 30 lat. Scrollujemy pojazdem kosmicznym w prawo omijając przy tym przeszkody i strzelając do UFO.

6 dobrych runnerów na Androida ( stan na marzec 2014)

Runnery to gatunek, który narodził się na urządzeniach mobilnych a polega on na tym, że ekran scrollowany jest w głąb (w przypadku runnerów 3d) lub w prawo (w przypadku runnerów 2d). Nasza interakcja w tych minigierkach ogranicza się do omijania przeszkód i jak to jest  przypadku dwóch omawianych poniżej pozycji, strzelania. Po pograniu w kilkadziesiąt wybrałem dla Was sześć sześć konkretnych i miodnych propozycji:

Dlaczego pomarańcze są zdrowe (chore)

Annoying Orange to "postać" stworzona przez Dane'a  Boedigheimera. W telegraficznym skrócie jest to niezwykle irytujący owoc, który przeżywa różne przygody ze swoimi kumplami innymi owocami. W Polsce jest to seria mało znana - szczerze - ogląda się ją w męczarniach ze względu na specyficzny humor, grafikę, dialogi, wszystko w tej serii jest tak specyficzne, że aż nie do zniesienia.

Grający rodzic odcinek 1.5

...słowa granie na konsoli i małe dziecko znajdują się gdzieś na przeciwległych biegunach. Jako graczowi z 24 letnim stażem (24 lata minie gdzieś w połowie 2014 r.) ciężko mi było przejść detoksykację. Grający rodzic potrzebuje trochę czasu aby zmienić growe nawyki. Po porodzie kontinuum czasowe ulega załamaniu i mając kilkadziesiąt minut wolnego czasu stajemy przed wyborem -  spanie albo granie. Najczęściej umordowany grający rodzic wybiera sen. I tak przez pierwsze trzy miesiące bo umiejętnie wychowywane dziecko szybko zacznie przesypiać nocki. Grającego rodzica to ucieszy bo wreszcie można będzie się skupić na jakimś bardziej wymagającym zadaniu w swojej ulubionej grze. Taki stan rzeczy potrwa jeszcze dłuuugo ponieważ Mini Me wymaga od grającego rodzica dużo uwagi do poświęcenia i dużo cierpliwości. Paradoksalnie dzięki takiemu obrotowi sprawy granie staje się rozrywką iście ekskluzywną niczym obiad w drogiej restauracji. Tylko pomyśl w co chciałbyś-chciałabyś grać mając dla sieb

Grający rodzic odcinek 1

Pokolenie grających trzydziestolatków to ludzie którzy zaczynali swoje przygody z Amigą, Commodore, Nintendo i Pegasusem. Dzisiaj Ci sami ludzie kupują PS 4 i Xboxy One. Jest tylko jedna mała różnica pomiędzy tamtymi a dzisiejszymi graczami. Ci wszyscy trzydziestolatkowie mają już dzieci w tym i ja jeden egzemplarz z wbudowaną syreną alarmową. W kolejnych odcinkach przedstawię wam niezbyt różową perspektywę dla gracza jakim jest posiadanie nowo narodzonego dziecka. Nie żebym od razu zniechęcał do posiadania dzieci ale... Do przeczytania wieczorem.