Przejdź do głównej zawartości

Multiplatformowość - skok na kasę, takie czasy

Znów jest nostalgicznie i lirycznie. Gdzie się podziały te exclusivy gdzie te konsole z dawnych lat.
Pamiętam jeszcze czasy dinozaurów kiedy na konsole wychodziły tytuły, których nie widzieliśmy nigdzie indziej to znaczy na PC. W czasach NESa nikomu nawet nie przeszło przez myśl, żeby cokolwiek konwertować. Oczywiście zdarzały się wyjątki (jak wszędzie), że gra na NESa pojawiała się na DOSa.

W owych zamierzchłych czasach gracze mieli poczucie swojej wyjątkowości. A pojęcie grania na PC dopiero się rodziło w głowach developerów. Na początku lat 90' pecety można było spotkać jedynie w biurach. Tam też chodziłem, często gęsto do mamy grać w Pac-Mana.
W czasach PSX sytuacja uległa zmianie. W 1997 świat obiegła wieść, że najlepsza gra na PSX czyli FF VII zostanie wydana na PC. W czasach PSX również wiele gier z PC zostało skonwertowanych na PSX. Takie gry jak MDK, Destruction Derby, Tomb Raider, Oddworld: Abe's Oddysee, GTA, Need for Speed zostały grami multiplatformowymi.
W latach 90, PSX mimo zapoczątkowania na szeroką skalę multiplatformowych działań przez developerów, trzymał się bardzo dobrze przez niemal swojego istnienia 10 lat ponieważ nadal wychodziło na niego bardzo dużo exclusivów.
Ale później coś się zmieniło. Ten nostalgiczny czas z PSX-em, który wielu graczy uważa, za najlepszy okres w historii gier video skończył się bezpowrotnie. Z PSX-em zaczęła kiełkować nowa era, era zarabiania hajsu. Z PS 2 obeszło się łagodnie ale już przy okazji PS3 maszynka się rozkręciła na dobre. Z kilkudziesięciu tytułów ekskluzywnych liczba skurczyła się do kilkunastu topowych serii.
Wspomnę tylko kilka ekskluzywnych tytułów, które dla hajsu (bo dla czego innego) stały się multiplatformowe – Resident Evil (Xbox. PS i PC), Soul Calibur (Z PS wskoczył również na Xboxa), Silent Hill – seria powstała na PSX zagościła również na PC i Xboxie),
to są tylko przykłady ale jest tego więcej...
Dziś w dobie PS4 exclusivy stanowią rzadkość co widać w encyklopedii na portalu PPE, gdzie praktycznie każda nowa gra wychodzi na PS4 i XONE (lub PC), - Assasins Creed Unity (dlaczego to nie jest exclusiv aż się prosi, żeby to wydać tylko na jedną wybraną konsolę). Batman Arkham Knight – również jest trójplatformowy. Tekken 7 – tytuł kojarzony głównie z PS wychodzi na Xboxa.
Multiplatformowych tytułów czeka nas w przyszłości cała masa. Przyjdzie czas, że i Gran Turismo lub Forza stanie się multiplatformowe a Gears of War wyjdzie na PS 5 i XboxTWO.
Już teraz wypuszczanie dwóch konsol, które mają niemal identyczne parametry wydaje się bez sensu. Tą bezsensowność potęguje fakt, że tylko kilka gier będzie exclusivami. Po planach wydawniczych widać, że niemal 80 procent gier AAA jest multiplatformowe i co najciekawsze w tym wszystkim gry indie trzymają się tylko jednej konsoli.
Skoro 80 procent gier jest multiplatformowych to dlaczego nie umożliwić graczom rywalizacji między sobą. Pojedynki w Destiny między Psowcami i Xboxsowcami miały by wtedy inny wymiar :D.
Po co ograniczać się do Xbox Live albo PSPlus. Niech powstanie w takim razie jedna platforma do grania międzykonsolowego.
Wydawanie multiplatformowych gier może w przyszłości doprowadzić do powstania tylko jednej konsoli. Co byście powiedzieli na XStation ? PlayBox ? Brzmi strasznie ale wcale nie jest takie nierealne. Dzisiaj gracz, który kupi konsolę ewentualnie nie pogra sobie w Gearsy albo Gran Turismo ewentualnie w TLOU remastered :P. Czy dla kilku gier ekskluzywnych warto robić wojny konsolowe ? Chyba nie.
Winni takiemu stanowi rzeczy nie są gracze (chociaż po części oni też). Napychając portfele właścicielom Sony i Xboxa zwiększyliśmy ich zachłanność. Z pasjonatów stali się chciwymi biznesmenami. Jeszcze 15 lat temu nie do pomyślenia było aby Tekken wyszedł na konsoli konkurencji. Wydawanie gier na wszystko opłaca się developerom ale czyni konsole towarem pospolitym co rozumie się samo przez się. Mniej towarów luksusowych w sklepie obniża jego wartość. Jeśli w każdym markecie jest to samo to wszystko jedno gdzie pójdziemy. Nie chciał bym w grudniu decydować rzutem monetą o kupnie konsoli. Mi brakuje towaru ekskluzywnego, który czyniłby mój przyszły sprzęt do grania wyjątkowym.
Zapraszam Was do dyskusji na ten jakże ciężki temat. Być może macie podobne przemyślenia...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje top 100 na Commodore 64 odcinek 4/4

I to już ostatni odcinek wspomnień zapraszam

Top 100 na C64 odcinek 1

Ze względu na to, że na komodę wyszło kilka tysięcy gier ranking swój przedstawiam alfabetycznie. Zrobienie rankingu punktowego zajęłoby kilka lat tak więc jest od A do Z. Moje najlepsze gry C64. (numeracja nie ma nic do rzeczy z miejscem na liście)

Najdroższe gry na playstation 1 - stan na 2016 rok.

Wiem, że lista jest niekompletna ale ja również nie wiem wszystkiego. Starałem się wybrać te najbardziej skrajne przykłady najdroższych gier na ps1. Brałem pod uwagę tylko gry w wersji PAL. Do tego dodałem jeszcze ilość sprzedanych egzemplarzy. Jeśli chodzi o tak dyskusyjne ceny to są to ceny tylko za egzemplarze bardzo dobrze zachowane. Ja wiem, że każdą z tych gier da się kupić taniej ale cena to kwestia umowna i tak jak napisałem dotyczy tylko egzemplarzy w stanie idealnym. Miłej lektury do kawy...jedziemy.