Przejdź do głównej zawartości

Top 100 na C64 odcinek 2

26. Dragon Ninja (1988 r.) - Było to kultowe na C64 mordobicie głównie ze względu na etap uwieczniony na poniższym screenie. Z wypiekami na twarzy eliminowałem zastępy assasynów wdrapujących się na przyczepę ciężarówki. Port na C64 odbiegał mocno graficznie od pierwowzoru ale był co ważne grywalny.



27. Test Drive II (1989 r.) - z tą grą to była dziwna historia bo na pirackiej wersji C-64 była jakaś jazda free roam jechało się i jechało do puki się gra nie zawiesiła - także było wesoło. Nigdy nie zagrałem w oryginalną wersję ale cóż grało się w to co było. jak gra się kopnęła to wgrywało się od nowa.

28. Emlyn Hughes International Soccer (1988 r.) - znane szerzej jako po prostu International Soccer. Emlyn Hughes był czołowym graczem Liverpoolu w latach 1967-79. Zmarły na guza mózgu piłkarz doczekał się jeszcze za życia gry firmowanej swoim nazwiskiem, co ciekawe dopiero 4 lata po zakończeniu kariery. Gra ta charakteryzowała się bardzo dobrą grafiką i dość realistycznym ruchem piłkarzy (oczywiście jak na 1988 r.). Zagrywałem się w nią do upadłego do czasu aż nie poznałem Microprose Soccer.

29. Exile (1988 r.) - gra dodana tylko i wyłączni z sentymentu nad świetną fizyką skafandra antygrawitacyjnego. Gra była niepokojąco dziwna. A był to po prostu zwykły platformer z kopniętą mechaniką.

30. Exploding fist (1985 r.) - EF stanowi niejako wstęp do najlepszej bijatyki na C64. Dopiero International Karate is bigger, better and uncut. Charakterystyczną cechą tej gry był idealny timing. Ponieważ animacja to kilka klatek na sekundę a tempo gry nie jest zawrotne liczył się odpowiedni start do ciosu. Pół sekundy wcześniej lub później i dostawaliśmy bolesnego kopa w twarz.

31. Flimbo's Quest (1990 r.) - Jedna z ładniejszych gier na C64 posiadała ruchomy drugi plan co w tamtych czasach wyglądało nieprawdopodobnie. Jak to w platformówkach trzeba uratować jakąś dupeczkę, którą porwał zły profesor. Nowością był sklepik z powerupami. Całości natomiast przygrywała hipnotyczna muzyka.

32. Frogger (1981 r.) - klasyczny frogger na c64 grę zna każdy dziad więc nie ma co pisać.

33. Summer i Winter Games - to były jedne z tych gier w które grało się z kumplami w multi albo tworzyło własne zawody grając sam ze sobą :D (taka forma growego samogwałtu). Gry te charakteryzowała przede wszystkim świetna grafika i maszerski gameplay. Nie bez powodu gry te nazywane były łamaczami joystkicków.


34. Ghetto Blaster - (1985 r. ) - nie pamiętam dziś założeń tej gry ale było to coś w rodzaju gry rytmicznej z wystukiwaniem odpowiednich kierunków na joyu. Ghetto blaster to slangowa nazwa boomboxa.

35. The Great American Cross-Country road race (1985 r.) - jeśli szukacie odpowiednika to jest gra właśnie w tym guście. Polegała ona na przejechaniu całych Stanów w jak najkrótszym czasie. Dodatkowo jeśli przekroczyliśmy prędkość ścigała nas policja.

36. The Great Giana Sisters (1987 r.) - czysty klasyk - zrzynka z Mario, która zawładnęła umysłami komodorowców. Gra dostała genialny remake a część druga jest w przygotowaniu. Już nie mogę się doczekać.

37. Gryzor (1987 r.) - był to po prostu port Contry na C64

38. H.E.R.O. (1984 r.) - mistrz w swoim gatunku. Gra logiczno zręcznościowa. Ot latamy sobie gościem z przymocowanym śmigłem na plecach i strzelamy laserem z kasku. Minusem tej gry może być brak scrollowanego ekranu co utrudniało rozgrywkę ponieważ na następnym ekranie łatwo można było wpaść na wroga. Gra grywalna do dziś.

39. Hat Trick - 1984r. - świetny hokej jeden na jeden. Świetnym patentem było rysowanie się lodu od łyżew co widać na załączonym obrazku.

40. High Noon - 1984 r. - Jeśli jest jakiś Red Dead Redemption na C64 to jest to właśnie high noon. Świetnym patentem był transport zwłok przez grabarza prosto do zakładu pogrzebowego.

41. Hostages (Infogrames 1988 r.) - przy tej grze spędziłem długie godziny aby w końcu po kilku tygodniach prób wreszcie uratować tych cholernych zakładników. Gra była trudna, rozbudowana i wymagająca. Każdy najmniejszy nasz błąd to zgon jednego z członków drużyny antyterrorystycznej. Polecam się z nią zapoznać jeśli ktoś nie grał.

42. Human Killing Machine (1989 r.) - osobliwy tytuł odpowiadający modnemu wówczas nurtowi filmów o zimnej wojnie pomiędzy USA i ZSRR. Walka była trudna i wymagająca (jak każda gra na C64). Udało mi się dojść do trzeciego panolka. Później już nie dałem rady a boss podobno strzela rakietami.

43. Impossible Mission - 1984 r. - gra która pierwotnie wyszła na C64 później była portowana nawet na PSP (screen). Hakowanie wrogich komputerów, wykradanie haseł, skoki i mnóstwo okazji do zgonu. Tak, wiele gier na C64 dało się przejść w kilka do kilkudziesięciu minut. IM dało się przejść w około 40 jeśli robiło się wszystko perfekcyjnie ale wiadomo do perfekcji droga daleka toteż przejście gry normalnemu graczowi mogło zająć od kilku dni do kilku tygodni.


44. International Karate+ (1987 r.) - rozwinięcie ideii IK z dodaną bonusową misją odbijania kul i walką na kilku graczy.

45.Italia 90 - Gra wydana dwa lata przed mistrzostwami :D w 1988 r. Dziś to się już nie zdarza. Nie mniej jednak gra wyróżniała się ciekawą animacją postaci i widokiem głowy sędziego z gwizdkiem podczas ostrzejszych akcji. I90 gwarantowała zabawę na wiele godzin zwłaszcza fanom piłki.

46. Ivan 'Ironman' Stewart's Super Off Road (1989 r.) - kultowe wręcz wyścigi na C64. Taki starodawny Motorstorm gdzie arena mieściła się na jednym ekranie monitora a całą akcję obserwowaliśmy z góry. Dynamiczna i wciągająca gra nawet dzisiaj.

47. Jack the Nipper (1986 r.) - w sumie to kto nie pamięta dziwnego kolesia fruwającego na majtkach.Dopiero robiąc ten spis dowiedziałem się, że to jakiś perwersyjny bobas :D. Podobno gra jest luźno oparta na jakimś komiksie ale w 1986 r. raczej nikt o tym nie wiedział w Polsce.

48. Jordan vs Bird: One on One - 1988 r. - kosz jeden na jednego i spektakularne rozwalanie tablicy wsadem. Oj grało się grało.

49. Jungle Hunt (1982 r. ) - prosta gra składająca się z czterech plansz. Skoków na lianach, pływania pod wodą i omijania skał by na końcu przeskakiwać tubylców z dzidami. Gra oparta na skillu i jak najlepszej zdobyczy punktowej na końcu. Dobra do grupowej rywalizacji.

50. Kane (1986 r.) - druga gra, która spokojnie mogłaby być Red Dead Redemption tamtych czasów :D - gra składa się z trzech powtarzających się po sobie etapów każdy o podwyższonym poziomie trudności. Najpierw strzelamy do ptactwa, później gonimy pociąg a na końcu strzelamy i tak kilkakrotnie powtarzamy ową sekwencję aż do outra.

Pierwsza pięćdziesiątka za mną. Zaczynam szykować kolejną i chyba muszę zagęścić selekcję bo wyjdzie mi top 200.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje top 100 na Commodore 64 odcinek 4/4

I to już ostatni odcinek wspomnień zapraszam

Top 100 na C64 odcinek 1

Ze względu na to, że na komodę wyszło kilka tysięcy gier ranking swój przedstawiam alfabetycznie. Zrobienie rankingu punktowego zajęłoby kilka lat tak więc jest od A do Z. Moje najlepsze gry C64. (numeracja nie ma nic do rzeczy z miejscem na liście)

Najdroższe gry na playstation 1 - stan na 2016 rok.

Wiem, że lista jest niekompletna ale ja również nie wiem wszystkiego. Starałem się wybrać te najbardziej skrajne przykłady najdroższych gier na ps1. Brałem pod uwagę tylko gry w wersji PAL. Do tego dodałem jeszcze ilość sprzedanych egzemplarzy. Jeśli chodzi o tak dyskusyjne ceny to są to ceny tylko za egzemplarze bardzo dobrze zachowane. Ja wiem, że każdą z tych gier da się kupić taniej ale cena to kwestia umowna i tak jak napisałem dotyczy tylko egzemplarzy w stanie idealnym. Miłej lektury do kawy...jedziemy.